Hiszpania – podsumowanie

Hiszpańska przygoda za nami. Zanurzyliśmy się w kulturze Andaluzji na całego. Tańczyliśmy flamenco, przymierzaliśmy tradycyjne stroje, niektórzy wybrali się nawet na spektakl. Nie jest nam już obcy smak paelli, croquetas czy hiszpańskiego owocu chirimoyi prosto z Malagi. Niektórzy nie tkną pewnie parówek przez miesiąc, za to jamón ibérico i queso manchego przywieźliśmy spory zapas. Wyrobiliśmy sobie zdanie na temat corridy i spotkaliśmy słynnego torreadora. Malaga okazała się miastem niezwykle przyjaznym i poznaliśmy każdy jej skrawek, każdy przystanek autobusowy i każdą linię metra. Niektórych zauroczyła Sevilla, innych sztuka Picassa, jeszcze innych zafascynowało życie toczące się niespiesznie na ulicach. W tej podróży ważna była samodzielność i elastyczność. Wracamy bogatsi o nowe znajomości, rytmy i smaki, językowo pewniejsi siebie, otwarci na ludzi i różnice kulturowe. Nauczyliśmy się doceniać to, co mamy w domu, choć wracamy do Polski już tęskniąc za naszymi “rodzinami”, za słońcem, churrosami i hiszpańskim stylem życia.